Białe plamy na lakierze samochodowym po umyciu auta to zmora początkujących miłośników auto detailingu. Pojawiają się krótko po opłukaniu auta i sprawiają, że pojazd wygląda gorzej niż przed umyciem. Jak powstają water spoty na lakierze i w jaki sposób je usunąć?
Czym są water spoty na lakierze?
Charakterystyczne mleczne plamy na lakierze samochodowym to nic innego, jak osady mineralne wytrącone z wody kranowej. Im twardsza woda użyta do mycia samochodu, tym są one wyraźniejsze. Mogą być również pozostałością po stosowanej chemii, dlatego należy dokładnie spłukać produkt.
Plamy na samochodzie po umyciu szczególnie mocno są widoczne na ciemnych lakierach. Jeśli jest ciepło, a samochód wystawiony jest na słońce, zacieki na lakierze mogą pojawić się już kilka minut po umyciu auta. W niektórych przypadkach osad jest na tyle uporczywy, że nie pomaga nawet przetarcie wilgotną szmatką. Jak sobie z tym poradzić?
Water spoty — jak ich uniknąć?
Water spoty powstają po odparowaniu wody z karoserii, dlatego pierwszym środkiem zaradczym jest ograniczenie parowania. Pamiętaj, by zawsze myć samochód w zacienionym miejscu, z dala od promieni słonecznych. Upewnij się też, że karoseria samochodu nie jest gorąca — w innym przypadku zacieki powstaną w mgnieniu oka.
Sposób unikania plam na lakierze uzależniony jest od tego, czy myjesz samochód ręcznie, czy na myjni bezdotykowej. W przypadku mycia auta na myjni samoobsługowej wystarczy użyć do spłukiwania dedykowanego programu. Wykorzystuje on zmiękczoną, zdemineralizowaną wodę, która nie pozostawi śladów na karoserii po wyschnięciu. Dobrym pomysłem jest też użycie na mokro quick detailera, np. środka do pielęgnacji auta Bloom od Blend Brothers, który rozbije taflę wody.
Jeżeli natomiast myjesz auto ręcznie i korzystasz ze zwykłej wody kranowej, trzeba skorzystać z innej metody. Po umyciu i opłukaniu samochodu osusz karoserię chłonnymi ręcznikami mikrofibrowymi. Aby sobie to ułatwić, tuż przed wytarciem auta spryskaj element karoserii quick detailerem lub woskiem w sprayu. Preparat ten sprawi, że woda zbije się w duże krople, które łatwiej zebrać ręcznikiem. Na osuszonym lakierze ryzyko powstania water spotów jest minimalne.
Usuwanie waterspotów
Co jednak zrobić, gdy białe plamy już znajdują się na lakierze? Wielu kierowców decyduje się na ponowne mycie auta, tym razem wraz z osuszaniem. Najlepiej wówczas użyć kwaśnego szamponu, który doskonale radzi sobie z osadami wapiennymi. W większości przypadków będzie to wystarczające, ale są również inne, prostsze metody.
Do usunięcia niewielkich zacieków po twardej wodzie doskonale nadaje się quick detailer. Spryskaj płynem element, na którym znajdują się water spoty i wypoleruj mikrofibrą. W ten sposób nie tylko usuniesz plamy, ale dodatkowo nabłyszczysz i zabezpieczysz lakier.
Czym usunąć water spoty, które wżarły się w lakier lub szybę na dobre? Do zwalczenia uporczywych osadów mineralnych najlepiej użyć dedykowanego środka, tzw. water spot removera (WSR). To płyn o kwaśnym odczynie, który rozpuszcza kamień i niweluje nawet stare, długo odkładane plamy. Możesz go także użyć do odkamieniania szyb samochodowych.
Dobrą alternatywą dla WSR-a jest też kwaśny szampon samochodowy lub kwaśna piana aktywna. To produkty o niskim PH, które usuwają kamień i odtykają powłoki zabezpieczające. Plusem tego rozwiązania jest to, że zajmiesz się od razu zaciekami na całym aucie, a nie miejscowo. Przykładem takiego produktu jest płyn do mycia samochodu od Blend Brothers Dual Shock, czyli kwaśny preparat 2w1, stosowany jako piana aktywna lub szampon samochodowy.
Zabezpieczenie samochodu przed water spotami
Wbrew obiegowej opinii woski samochodowe oraz powłoki ceramiczne nie zapobiegają powstawaniu water spotów. Wręcz przeciwnie, większość preparatów ma efekt hydrofobowy, co sprawia, że woda na karoserii zalega w postaci dużych kropel. Gdy te wyschną, białe plamy staną się mocno widoczne.
Mimo to zdecydowanie warto zabezpieczyć lakier samochodowy. Woski oraz różnego rodzaju powłoki ułatwiają spłukiwanie i osuszanie samochodu, zatem szybko pozbędziesz się wody po myciu. Dodatkowo nawet jeśli osad powstanie, nie przywiera on do karoserii tak mocno. Wystarczy delikatne przetarcie mikrofibrą, by usunąć zacieki. Skorzystaj więc z powłoki ochronnej, a utrzymanie lakieru w idealnej kondycji stanie się dużo prostsze.